całe mieszkanie zatkała
słucham deszczu płynącego ze słuchawek a może zza okna, a może wcale mnie tu nie ma, tylko śnię się zakurzonej pamięci komputera?
znów słyszę plusk wody
wyglądam za okno - cisza
siadam na łóżku - sprężyny skrzypią
a więc to nie sen, a wiec jestem zdrowy, a więc nadal żyję... swoim własnym życiem?
wzruszam ramionami
pociągam nosem
wiatr osiadł miękko na drzewach
liśćmi poruszył do głębi
a teraz pociągam łyk zimnego, czarnego powietrza
puszczam wodze fantazji
rozwiązuję najtrudniejsze zagadki stojące rzędem po ścianą
ufam fam fam
chyląc czoła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz