Moje zdjęcie
Ma rude włosy, zielone oczy i piegi. Jego matka zmarła gdy miał 35 lat. Ojca nie poznał nigdy. Urodził się późno w nocy w szpitalu z czerwonej cegły. Gdy widzi przestraszoną twarz Franza Kafki ogarnia go smutek. Chciałby wieść spokojne i harmonijne życie a ludziom, których spotka dawać tylko radość, szczęście i dobro. Zawsze, gdy to tylko możliwe, siada nocą na brzegu jeziora i patrzy w okna domu gdzie po raz pierwszy pocałował ukochaną.Ceni szczerość i odwagę. Ma już więcej lat niż Chrystus więc świata nie zbawi...

sobota, 16 kwietnia 2011

rabszynpszczynaolkuszkrakówoświęcim




















alchemiczne wzory kreślone w powietrzu dymem z papierosa

właściwie czemu nie ?
jutro nie powiesić się ?


zdjęcie powyżej to fragment obrazu Malwiny de Brade z wystawy w Centrum Kultury Żydowskiej w Krakowie. Obraz inspirowany był twórczością Isaaca Bashewisa Singera "podkreślający sentymentalny stosunek do czasu, który bezpowrotnie minął..."

Obraz w oryginale jest kolorowy jednak tonacja czarno-biała bardziej do mnie przemówiła - w końcu jak się człowiek przez tydzień obraca między ruinami, drutami kolczastymi a trzema pozbawionymi złudzeń akustykami to świat przestaje się jawić jako przyjazne miejsce