Moje zdjęcie
Ma rude włosy, zielone oczy i piegi. Jego matka zmarła gdy miał 35 lat. Ojca nie poznał nigdy. Urodził się późno w nocy w szpitalu z czerwonej cegły. Gdy widzi przestraszoną twarz Franza Kafki ogarnia go smutek. Chciałby wieść spokojne i harmonijne życie a ludziom, których spotka dawać tylko radość, szczęście i dobro. Zawsze, gdy to tylko możliwe, siada nocą na brzegu jeziora i patrzy w okna domu gdzie po raz pierwszy pocałował ukochaną.Ceni szczerość i odwagę. Ma już więcej lat niż Chrystus więc świata nie zbawi...

wtorek, 12 października 2010

bezdech

myślałam,że nigdy tego nie zrobi
a on po prostu odszedł
zabrał ze sobą wszystkie oddechy
dotyk dłoni zapach
przecież tak
się
starałam
gotowałam sprzątałam kochałam
się
wszędzie
się
i
zawsze się

okruszków nawet nie zostawił
siwy włos co mu spadł z korony też zabrał

Brak komentarzy: