Moje zdjęcie
Ma rude włosy, zielone oczy i piegi. Jego matka zmarła gdy miał 35 lat. Ojca nie poznał nigdy. Urodził się późno w nocy w szpitalu z czerwonej cegły. Gdy widzi przestraszoną twarz Franza Kafki ogarnia go smutek. Chciałby wieść spokojne i harmonijne życie a ludziom, których spotka dawać tylko radość, szczęście i dobro. Zawsze, gdy to tylko możliwe, siada nocą na brzegu jeziora i patrzy w okna domu gdzie po raz pierwszy pocałował ukochaną.Ceni szczerość i odwagę. Ma już więcej lat niż Chrystus więc świata nie zbawi...

wtorek, 24 lutego 2009

REMONT - REINTERPRETACJE

biały pył osiada na płucach
śnieg spada na rzęsy
oczy przeklinają ciemność
linie papilarne przestają oswajać ból
czarna wykładzina języka wolno zlizuje resztki zaschniętej farby
drewno topnieje w betonie
pustka uszczelniona zużytymi, przepoconymi meblami 
sucha skóra ścian namaszczona epoksydowym balsamem

ochra, ugier, cynober, umbra
chłopcy schodzą z plakatów
wmieszani w pył i kurz
miękkimi pociągnięciami kokietują

pośmiertne gratulacje od skarpet majstra wyciągniętych ze spadającego sufitu

Brak komentarzy: