meble stłoczone na środku pokoju niecierpliwie przebierają nogami
dusząc się pod folią
żebra
nagie drewniane szkielety
klamki
wrotom niebieskim się kłaniają
czuję sen popękanymi opuszkami palców
"Teraz kiedy zostaliśmy sami możemy porozmawiać..." Z.H.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz